Dwa miesiące przerwy (przed i poświątecznej) od treningów i siłowni to wystarczająco dużo. Dzisiaj wróciłam. Ohh...jak ja to kocham :) A jakie jutro będę miała zakwasy.
Jeżeli macie stresującą pracę, lub może często się wściekacie i krzyczycie...albo zwyczajnie brak Wam ruchu i parę kg przybywa zimą - polecam siłownię - jakikolwiek ruch :D To idealne rozładowanie emocji i sposób na odreagowanie. Zwykła skakanka w domu to też świetne, tanie rozwiązanie.
Moje "natchnienia" - boskie ciałka...
fot: motywujemy24.pl
A teraz trzeba się zregenerować.
Dobranoc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz